Połaczeni

Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela! 
  (Mk 10, 9)

Tyle razy słyszymy te słowa w czasie ślubów.Może jednak w chwili szczęścia ,wśród słabości i zruszeń ,kiedy widzimy młoda parę stojącą przed ołtarzem z uroczystymi minami ,jak na fotografii,złote obrączki na tacy,kwiaty  ,słowa te mogą się wymknąć  naszej uwadze.
Niech nam się nie wydaje że są one nieodzowną częścią ślubu ludzi biegnących do ołtarza  po czerwonym dywanie ,żeby pochwalić się swoją miłością na cały głos ,nawet przez mikrofon.
Właściwie można je sobie stale przypominać,także w czasie pogrzebu żony,męża,rodziców,przyjaciela.
Umiera ktoś bliski ,a nas jeszcze bardziej coś z nim połączyło bo zawsze nieobecni są najbliżej .Ilu ludzi popzrez wspomnienia odnajduje przyjaciela w tym ,kto odszedł.
Bóg nas nieraz łączy z kimś poprzez  śmierć tego ,kto odchodzi od nas z tej ziemi.


ks.Jan Twardowski



1 komentarz:

Eurydyka pisze...

Piękne słowa. Ale w zyciu jest różnie , zdarza się, że dla własnego bezpieczeństwa trzeba zakończyć związek, nawet ten sakramentalny....